Nanogrip® - jazda i odbicie w każdych warunkach i bez smarowania

Nanogrip® - jazda i odbicie w każdych warunkach i bez smarowania

Narty biegowe, które wybaczają większość błędów technicznych. Krótsze niż wzrost. Nie potrzebują żadnego smarowania. Sprawdzają się dla osób początkujących, jak też zaawansowanych. Czy takie narty biegowe w ogóle istnieją? Tak, to Peltonen G-Grip z technologią Nanogrip.

Technologia Nanogrip® opracowana w Finlandii w pierwszym dziesięcioleciu XXI wieku może zrewolucjonizować rynek rekreacyjnego narciarstwa biegowego.Jest nieustannie rozwijana i ulepszana. Można powiedzieć, że obecnie jest już prawie doskonała, a wciąż wprowadzane poprawki dotyczą głównie użytkowania podczas mrozów w warunkach klimatycznych na północy Europy.

Najbardziej znaną marką, która stosuje Nanogrip przy produkcji niektórych swoich modeli nart biegowych, jest fiński producent nart biegowych Peltonen. Wersje dostępne w sprzedaży w chwili pisania tego tekstu mają oznaczenie GG lub G-Grip, skrót od “Glide-Grip” - “jedzie i trzyma”.

Narty biegowe Peltonen GGrip

Nanogrip to specjalna powłoka na ślizgu nart biegowych, która odpowiada zarówno za jazdę i trzymanie. Szczegóły techniczne są ściśle strzeżoną tajemnicą. W skrócie można powiedzieć, że “trzymanie” bazuje na chemicznym oddziaływaniu w przeciwieństwie do mechanicznego działania łuski, czy foki. Powłoka ślizgu angażuje wodę pomiędzy nartą i śniegiem, co zapewnia nie tylko przyczepność nart, ale także poślizg.

Narty biegowe Peltonen z powłoką Nanogrip

Co ważne narty biegowe z Nanogrip jako jedyne na rynku praktycznie nie wymagają smarowania i obsługi. Wystarczy je wyczyścić od czasu do czasu, można do tego użyć specjalnego płynu, np. Peltonen GGrip Base Cleaner. Przy padającym śniegu i lekkim mrozie (od 0°C do -3°C) można użyć płynnego środka, który zapobiega przymarzaniu śniegu do narty, np. Peltonen GGrip Anti-Icing Conditioner. Operacja jest prosta i szybka, wykonuje się ją na zimno nawet bezpośrednio przed postawieniem nart na śniegu.

Zazwyczaj warstwa Nanogrip pokrywa cały ślizg od czubka, aż po piętkę. Bywają także wersje, w których nano powłoka rozprowadzona jest tylko na części ślizgu, np. na ¾ długości od czubka za podpiętek wiązania, a dalsza część to tradycyjny ślizg. Takie rozwiązanie jest szybsze, ale wymaga większej umiejętności odbicia się i tradycyjnego smarowania ślizgu pozbawionego powłoki G-Grip.

Narty biegowe Peltonen G-Grip Fusion R

Nanogrip najlepiej działa w zakresie temperatur powietrza od -10°C do +10°C, a więc w warunkach, które najczęściej panują w naszym kraju w sezonie narciarskim. Przy takiej pogodzie większość z nas wybiera się na narty biegowe, gdy jest dużo większy mróz, najczęściej zostajemy w domach. Im bliżej 0°C tym trzymanie jest pewniejsze. Narty zapewniają też bardzo mocne odbicie na świeżych śniegach, w takich warunkach jadą jednak wolniej.

Narty biegowe dla początkujących i nie tylko

Narty biegowe z technologią Nanogrip® mogą być znacznie krótsze, niż typowe biegówki. Wybaczają większość błędów technicznych. Trzymają w każdych warunkach. Do tego nie trzeba o nie specjalnie dbać. Dzięki temu są idealnym wyborem dla początkujących, ale też wszystkich, którzy chcą mieć praktycznie bezobsługowe biegówki niezwykle łatwe w użytkowaniu.

Technologia Nanogrip ma tę właściwość, że uwalnia długość nart biegowych od wagi użytkownika. W modelach Peltonen GG nie ma potrzeby dobierania odpowiedniej sztywności nart. Niezależnie od masy ciała użytkownika, cały ślizg pracuje na jazdę i trzymanie, przez co możliwe jest użytkowanie nart biegowych z Nanogrip nawet krótszych niż wzrost. Co ważne, narty Peltonen GGrip pozwolą każdemu cieszyć się biegówkami niezależnie od aktualnej kondycji, siły, czy umiejętności technicznych. Takie narty wybaczają większość błędów technicznych w przeciwieństwie do tradycyjnych biegówek, a zwłaszcza ich wersji sportowych. Po prostu niezależnie co zrobisz, narta zazwyczaj nie pojedzie do tyłu, a do przodu tak.

Narty biegowe dla początkujących z powłoką Nanogrip

Narty ze ślizgiem GG to świetne narty biegowe na początek. Docenią je też bardziej doświadczeni biegacze narciarscy. Często nie mamy czasu na smarowanie, chcielibyśmy wziąć narty, które na pewno będą działać. Zwłaszcza, gdy trudno przewidzieć warunki, jakie będą panować na trasie. Może być mokro, brudno i miejscami oblodzenia. Nanogrip zapewni udaną aktywność, a ceną będzie jedynie trochę mniejsza prędkość jazdy.

Czy Nanogrip to tylko zalety?

Niestety nie. Są także wady. Choć większość z nas zapewne je pominie. Po pierwsze takie narty są nawet około 10% wolniejsze niż podobnie zbudowane biegówki z tradycyjnymi ślizgami. Po drugie Peltonen G-Grip działa bardzo dobrze w zakresie temperatur do -10°C, może nawet kilka stopni mniej. Tam gdzie jest naprawdę mroźno i sucho, mogą nie trzymać. 

Powłoka Nanogrip nie jest też wieczna. Z czasem wyciera się. Wystarcza zazwyczaj na ok. 2000 km. Istnieje na szczęście techniczna możliwość ponownego jej zaaplikowania na ślizgu po takim przebiegu.

Dla wielu wadą będzie też wyższa cena biegówek z powłoką Nanogrip w porównaniu z nartami biegowymi w niskiej cenie, które często oferowane są dla osób początkujących. Cena nart Peltonen G-Grip porównywalna jest z ceną sportowych nart biegowych ze średniej półki tego producenta.

Porównanie cech odbiciowych w nartach biegowych z łuską, foką, Nanogripem i smarowanych smarami odbiciowymi

Technologia Nanogrip® Foka (Skin) Łuska Łuska
trzymanie przy odbiciu na miękkich śniegach bardzo dobre bardzo dobre bardzo dobre bardzo dobre przy poprawnym dobraniu smaru
trzymanie przy odbiciu na twardych śniegach bardzo dobre dobre słabe bardzo dobre przy poprawnym dobraniu smaru
trzymanie przy odbiciu na lodzie dobre słabe prawie nie trzyma bardzo dobre przy poprawnym dobraniu smaru
trzymanie przy odbiciu w zmiennych warunkach w okolicach 0°C bardzo dobre bardzo dobre (jeśli nie ma oblodzenia) bardzo dobre (jeśli nie ma oblodzenia) nasmarowanie jest bardzo trudne, w niektórych warunkach może być niemożliwe
konieczność smarowania nie wymaga konieczne impregnowanie, inaczej foka pije wodę, co spowalnia jazdę, w niektórych warunkach może przyklejać się śnieg konieczne smarowanie, np. parafinami w płynie, inaczej łuska wysycha i w niektórych warunkach przykleja się śnieg zawsze smarami odbiciowymi dobranymi do aktualnych warunków
wpływ na odbicie i jazdę przy źle dobranych nartach - narty za sztywne do wagi brak wpływu na trzymanie i jazdę odbicie jest utrudnione lub niemożliwe, brak wpływu na jazdę odbicie jest utrudnione lub niemożliwe, brak wpływu na jazdę odbicie jest utrudnione lub niemożliwe, brak wpływu na jazdę
wpływ na odbicie i jazdę przy źle dobranych nartach - narty za miękkie do wagi brak wpływu na trzymanie i jazdę odbicie może być nawet łatwiejsze, prędkość jazdy spada odbicie może być nawet łatwiejsze, prędkość jazdy spada odbicie może być nawet łatwiejsze, prędkość jazdy spada
konsekwencje uszkodzenia mechanicznego rysy nie pogarszają odbicia przejechanie po gałązkach, szyszkach, kamyczkach może spowodować wyrwanie części włosków foki lub nawet całej foki rysy nie pogarszają odbicia rysy nie pogarszają odbicia
zużycie Nanogrip zużywa się po ok. 2000 km oka łysieje po ok. 1000 km (często trzeba ją wymienić szybciej) łuska z czasem ściera się, ząbki tracą swoją “ostrość”, jest jednak bardziej trwała niż skin, czy nanogrip strefa odbicia praktycznie się nie zużywa

Zebrane opinie

Poniżej przedstawiamy opinie użytkowników, które pozyskaliśmy specjalnie na potrzeby tego tekstu.

- Osobiście przetestowałem Peltonen GG. Choć zawsze lubię szybką jazdę na biegówkach i z dobrym “trzymaniem”. Doceniam jednak narty G-Grip, np. gdy wychodzę na biegówki z moimi dziećmi. To bardzo bezobsługowy produkt. Po prostu chwytam narty i idę się bawić - mówi Harri Pasila - główny dyrektor fabryki nart Peltonen.

- Peltonen Nanogrip użytkuję cztery zimy jako narty uzupełniające do klasycznych ze skinem. Przebiegłam na nich dotąd około 600 km i ślizgi wciąż zachowują swoje właściwości mimo rys. Na plus zaliczam brak konieczności serwisowania oraz to, że narty są krótsze niż standardowe do tej samej wagi, co ułatwia manewrowanie w gorzej przygotowanym terenie oraz przewożenie w małym samochodzie. Kolejnym pozytywem jest najwyższy stopień trzymania, nawet w oblodzonych torach. Nanogripy są stosunkowo szybkie w warunkach mokrych i ciepłych, na topiącym się śniegu jazda jest bardzo płynna i jednocześnie trzymanie na podbiegach mocne. Minusem jest to, że narty na świeżym śniegu są zdecydowanie wolniejsze w porównaniu do modeli z gładkim ślizgiem i foką. Peltonen Nanogrip wybaczają też wszystkie błędy techniczne, więc nie wymuszają poprawnego odbicia i biegania jednopodporowo jak standardowe narty dobrze dobrane do wagi, co dla mnie akurat jest minusem, bo trochę rozleniwia i potem na sportowych sztywniejszych nartach trzeba się bardziej przykładać - podsumowuje Alicja Rolska - redaktorka portalu nabiegowkach.pl.

- Po dwóch zimach korzystania z nart Peltonen G-Grip Fuse Racing mogę coś o nich powiedzieć. To model, w którym nanogripem pokryta jest część ślizgów na długości około ¾ długości nart. Używam ich do spokojnych treningów, gdy nie chce mi się smarować nart. Zabieram je najczęściej, gdy jest lód. Ostatnio, gdy po wichurach i opadach deszczu było bardzo brudno, miałem do wyboru, albo nasmarować narty na trzymanie klistrem i zebrać po drodze wszystkie śmieci, albo wybrać G-Gripy. Wybrałem te drugie i byłem bardzo zadowolony. Moje Peltoneny sprawdzają się także jako narty combi. Choć większość dystansu pokonuję klasykiem, lubię na nich przełyżwować pewne odcinki. Narty tradycyjne, nasmarowane smarem odbiciowym, wyposażone w fokę, czy łuskę, lubią przyłapywać przy krokach łyżwowych, w nartach Nanogrip tego zjawiska nie ma - dzieli się swoimi obserwacjami Michał Rolski - założyciel sklepu biegowkowy.pl.

Narty biegowe Peltonen Fusion GGrip R